www.Serwis-Truck.prv.pl

Matłhew_16

Mam 16 lat, nigdy nie miałem dziewczyny. Laughing

Od urodzenia mieszkam z mamą, ojciec odszedł Jestem jedynakiem, w domu nigdy się nam nie przelewało, trzeba było kombinować, jest nawet takie powiedzenie: "każdy orze jak może", i było ono przewodnim hasłem w naszym (tzn mamusi i moim) codziennym życiu. Nie mam internetu, a teraz piszę z takiej mini-kafejki, jaką urządził ksiądz w naszej parafii, dla tych którzy potrzebują skorzystać z tego dobrodziejstwa.
Jestem osobą nieśmiałą, dlatego wszelakie zaloty wobec dziewczyn odpadają, wydaje mi się ze wiele tracę przez to, ale co poradzić. Zawsze stanowczo odbiegałem od swoich rówieśników, zarówno pod względem ubioru jak i manier. Tkwiłem i tkwię w okropnym nałogu jakim jest masturbacja, to jest mój jedyny sposób na chwile zapomnienia.
Pamiętam to był 6 grudnia - mikołajki, postanowiłem zrobić sobie prezent, i wynieść z pewnego sklepu wielkopowierzchniowego zwanym marketem - playboya. No więc poszedłem do marketu, za bramkami wejściowymi skręciłem w lewo i moim oczom ukazał się regał z wszelakimi gazetami. Jednak mnie interesowało tylko jedno czasopismo, wyszukiwałem je oczyma z dobre dwie minuty, aż w końcu ... Jest ! Świetnie ! Zapakowałem magazyn do koszyka. W międzyczasie spotkalem jeszcze kumpli Laughing

, którzy robili zakupy na imprezkę, byli z jakimiś laseczkami, naprawdę byly pierwsza klasa, długie zgrabne nogi, piekne niebieskie oczy, bolało mnie tylko to, że patrzą na mnie z pogardą i zażenowaniem. Laughing

Koledzy widząc mnie z koszykiem, w którym miałem czasopismo dla mężczyzn, skomentowali to krótko: "jesteś przegrany życiowo", i tyle co ich widziałem. Udałem się w kierunku stoiska z czekoladami, schyliłem się, udając że szukam czegoś konkretnego, w międzyczasie wyjąłem gazetkę z koszyka, i schowałem ją pod koszule. Zadowolony zacząłem zmierzać do wyjścia. Odlożyłem koszyczek no i przechodze przez to pojedyncze przejście, widze z daleka że ochrona jak zwykle, widząc osobę tak skromnie ubraną rzucają podejrzliwy wzrok. Więc zaczynam przechodzić bramkę, nie ukrywam ze puls serca miałem dośc intensywny, niestety gdy zrobiłem dwa kroki (a ochrona stała przy wyjściu ze sklepu, bo ten co zajmuje pozycje przy bramce gdzieś zniknął), gazeta wyślizgnęła się spod niej i upadła na ziemię. Ja zorientowawszy się, schyliłem się po gazetę, niestety poczułem na plecach już uścisk ochroniarza. Laughing

Na nic zdały się tłumaczenia że gazetę kupiłem w innym sklepie. Zaprowadzili mnie więc do swojego zaplecza. Myślałem że wezwą policję, dostanę mandat i puszczą mnie. Niestety tak się nie stało. Ochroniarz który mnie ujął, wezwał drugiego kolegę. Po chwili narady między sobą jeden z nich stanął przed stolikiem, przy którym zreszta siedziałem, i z uśmiechem na twarzy rzekł: "zjedziesz przy nas na ręcznym pod okładkę tej gazety, a co dalej to zastanowimy się". Usłyszawszy to, zacząłem ich przekonywać, że niech wezwą policje jeśli chcą dla mnie kary, że ja się na to nie zgadzam itd. Niestety nie zdało się to na wiele, drugi z nich stwierdził, że jeśli zaraz nie wykonam prośby jego kompana, to zmusi mnie do zrobienia mu loda ! Laughing

Więc zgodzilem się, lepsze to niż lizanie pałki innemu. Wedle ich prośby oddałem swoje nasienie na posadzke, już myślałem że to koniec, jednak kazali mi to zlizać, ponownie nie chciałem wykonac ich żądań, ale znowu mieli stosowne acz okropne argumenty by mnie przekonać. Zrobiłem to, niestety stało się coś czego nie mogłem przewidzieć. Zlizując swoje nasienie, jeden z ochroniarzy podbiegł, spuścił mi portki niżej, i rozpinając swój strój kazał kontynuować zlizywanie mojego płynu, a on zrobi resztę. Nie wiedziałem że mój pierwszy raz przeżyję z mężczyzną ! Bolalo, bardzo bolało, nikt się nie przejmowal że bez poślizgu, w pewnym momencie straciłem przytomność, co było dalej to nie wiem, bo obudziłem się u siebie w domu, mama siedziała przy mnie, i pocieszała że już mi nic nie grozi, że dogadała się z ochroną, ale nie powiedziała w jaki sposób. Do dziś jestem tego ciekaw. Laughing