www.Serwis-Truck.prv.pl

Matthew_16

MODELE LEGO - INFORMACJE

Moja przygoda z modelami Lego zaczęła się około dwóch lat temu. Pewnego dnia przeglądajac strony o tematyce ciężarówek przypadkiem natrafiłem na stronę Denisa Bossmana, który od wielu lat zajmował się budową modeli z Lego. Jego auta były po prostu przepiękne. Od razu urzekły mnie i w pewnym sensie zachęciły do budowy. Od tamtej pory coraz częściej obracałem się w stornach o takiej tematyce. Godzinami oglądałem "Dzieła sztuki" wykonane przez wielu znakomitych modelarzy. Wreszcie przyszedł czas i na mnie.

Zaczęło się dośc skromnie od stosunkowo prostego modelu Daf - a 95 XF. Nie bez powodu wybór padł właśnie na niego. Uważałem, że auto mające proste i kanciaste kształty kabiny będzie znacznie łatwiejsze do budowy dla początkującego Lego modelarza, a niżeli na przykład opływowe Volvo, czy Scanie. Nie myliłem się. Po zebraniu dośc sporej ilości zdjęc i niedokładnych planów technicznych starannie wyskalowałem model i zabrałem się do pracy. Budowa trwała dwa dni, z których na model poświęciłem około dziewięciu godzin. Model wykonany został w skali 1 : 32 i był niemal trzykrotnie mniejszy od modeli prezentowanych przez Denisa. Efekt końcowy nie zadowolił mnie jednak do końca i wkrótce po tym rozpoczęły się prace nad kolejnym pojazdem.

Tym razem chyba nieco przeceniłem swoje siły zabierając się za stosunkowo trudny model Scani. Opływowe kształty kabiny i inna konfiguracja osi były nie lada wyzwaniem dla początkującego Lego modelarza. W konsekwencji odbiło się to niekorzystnie na model. Poświęciłem mu jednak znacznie więcej czasu dopieszczając kolejne elementy nadwozia, co znalazło odzwierciedlenie w wyglądzie auta. Podobnie jak wcześniejszy pojazd ten został wykonany w skali 1 : 32. Po pewnym czasie z pozostałych klocków dorobiłem mu jeszcze naczepę w postaci cysterny. To dodatkowo wzbogaciło wygląd mojego "Maleństwa".

Cały czas marzyły mi się jednak znacznie większe i dokładniejsze modele. Byłem nawet skłonny kupic dodatkowe klocki, ale ich ceny nawet na Allego prawdę mówiąc nieco mnie zniechęciły. Postanowiłem więc zacisnąc zęby i dalej budowac z przestarzałych elementów. Spędzałem długie godziny nad opracowywaniem nowych sposób budowy. W końcu rozpoczął się rok szkolny, który dodatkowo utrudnił mi prace nad modelami. Utrudniała mi ją także duża ilośc nauki. Tak wiec modelami zajmowałem się tylko w wolnym czasie którego nie było zbyt wiele, nawet w weekendy. Szybko więc modelelarstwo z Lego stało się dla mnie rozrywką na którą mogłem pozwolic sobie bardzo rzadko.

Czas upływał, dni robiły się coraz krótsze, a wieczory dłuższe. Powoli zbliżały się Święta Bożego Narodzenia, a co za tym idzie czekało na mnie sporo wolnego czasu. Nie mogłem rzecz jasna przepuścic takiej okazji. Jeszcze podczas nauki zebrałem wszystkie potrzebne rzeczy do budowy kolejnego modelu. W wkrótce po tym Scania przestała istniec, a na jej miejscu pojawiały się kolejne "Miniaturki". W końcu postanowiłem nieco oderwac się od szarej rzeczywistości ciężarówek jeżdżących po Polskich drogach, nie posiadających charakterystycznych "Nosków". Przyszedł więc czas na Scanie Torpedo. Warto jednak wspomniec, że owy pojazd był moim pierwszym wykonanym w większej skali, która teraz wynosiła 1 : 24. Rzecz jasna nie był on zbyt udany, ale ....

Krótko po tym zaczęły powstawac kolejne auta. Najpierw przyszedł czas na Scanie R142, później 143M. W miarę upływu czasu modele były coraz lepsze. Miały jednolity kolor kabiny, a dadatkowo często wzbogacały je innowacyjne rozwiązania, które stopniowo wymyślałem. Ich zdjęcia umieszczałem w Internecie a co jakiś czas dostawałem oferty kupna. Rzecz jasna nie zgadzałem się na nie gdyż byłoby to jednoznaczne, z zakończeniem mojej stale rozwijającej się kariery. Wszystko szło bardzo dobrze. Z biegiem czasu w mojej kolekcji pojawiły się nawet Amerykańskie „Krążowniki Szos” - Kenworth K100 Aerodyne, czy Peterbilt 379, leczy były to ciągniki siodłowe, które nieco mnie już nudziły.

Niesiony sukcesami postanowiłem zbudowac kolejny model. Tym razem wybór padł na Man - a. Stanowiło to dla mnie nie lada wyzwanie. Owy pojazd nie była już ciągnikiem siodłowym, ale ciężarówką specjalistyczna, wożącą piasek czy żwir, której nigdy wcześniej jeszcze nie budowałem. Model nie jest jeszcze całkowicie ukończony i musze go jeszcze dopracowac jednak niżej zamieszczam kilka jego zdjęc.

Tak wyglada w skrócie moja przygoda z modelami. Co będzie dalej ? Na to pytanie na razie nie będę odpowiadał. Cały czas szyki krzyżuje mi masa nauki, która rzecz jasna jest sprawa nadrzędną. Ale zbliżają się Święta a krótko po nich dwutygodniowe ferie zimowe, tak wiec nie załamuje rąk tylko myśle jak wykończyc rozpoczęte modele.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Matek - Matthew_16

lucaso27

Bardzo fajny artykuł ... Smile

Lubię czytać wypowiedzi modelarzy na temat ich przygody z modelarstwem. Jak widać nie jest łatwo i w zasadzie każdy kolejny model stanowi nowe wyzwanie. Jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi to aby zbudować nowy model musisz rozłożyć stary, czy tak Question

Trochę szkoda w tym wypadku poświęconej pracy. Zdaję sobie sprawę, że mnóstwo klocków trzeba mieć aby wszystkie modele mogły zdobić półkę.
Man na fotkach prezentuje się bardzo przyzwoicie. Szkoda, że nie napisałeś w jakiej skali go wykonujesz, jak sądzę to chyba 1:24. Życzę powodzenia przy dalszych pracach nad modelem.

Matthew_16

Tak, Man wykonany jest w skali 1 : 24. Na twoje pytanie ile klocków potrzeba do wykonania modelu odpowiem tak. Na zbudowanie modelu w skalo 1 : 13 która jest skala bardziej ze tak powiem oklepana potrzba około 1000 elementów. Ale warto nadmienic ze owe modele sa dwa raz większe od mojego. Wiesz nigdy nie zastanawiałem sie na tym ile elementów znajduje sie w moim Man - ie ktory jest chyba najbardziej złozony ale jesli wziąłbym pod uwage wszystkie czesci z których składa sie jedno koło to mysle ze bez wiekszych problemów uzbierąłbym ich około 300 ... Tak aby zbudowac nowy model musze rozebrac poprzedni ale to jest praktycznie normalka przy Polskich Lego Modelarzach. Jak sam dobrze wiesz do zachodu sporo nam jeszcze brakuje a nasi modelarze ( Tym bardziej Lego ) czesto robią modele z tego co maja a nie tak jak chca ... Jak sam wczesniej napisałem oczywiscie mógłbym kupic sobie klocki ze tak powiem na pewien sposób specjalne, ale nie naleza do nich do tanich. Nie jednokrotnie było tak ze przerabialem klocki scyzorykiem i papierem sciernym, miałem pozacinane ręce i tym podobne, ale czego nie robi sie dla modelu ... Laughing

DOdam jedynie ze przerabianie klocków i modelarzy wyzszej rangi jest praktycznei niedopuszczalne ale póki co nie kfalifikuje sie do takich ... Pozdrawiam ... Exclamation

Rocky_19

Pieknie pięknie i jeszcze raz pięknie. Model Man - a prezentuje sie naprawde wyśmienicie. Powiem Ci szczerze ze od czasu kiedy chodze po stronach z modelami a ostatnio obijam sie takze o strony z modelami Lego nie spotkalem jeszcze tak dobrze odwzorowanego i dokładnie wykonanego modelu jak twój. Chyle czoła przed mistrzem ... Exclamation

Szkoda tylko ze nie masz zdjec swoich poprzednich maleństw ale napewno sa one bardzo ładne i równierz zasługuja na słowa uznania. To bedzie na tyle ode mnie. Pozdrawiam ... Exclamation

Matthew_16

Nie no bez przesady. Jak wczesniej mówiłem model nie jest jeszcze skonczony i musze włozyc w niego jeszcze sporo pracy. Jesli chodzi o innych modelarzy to mało osób robi modele własnie w takiej skali jak ja znacznie czesciej modele sa wykonywane w skali 1 13. Zadko w 1 : 24 a praktycznie w ogólne w 1 : 32 ... Na fotki bedzie musieli niestety troche poczekac gdyz narazie nie robie nic przy modelu a fotki na forum zamierzam wkleic dopiero po skonczeniu mojego maleństwa. To bedzie na tyle ode mnie. Pozdrawiam ... Exclamation

cwek2