www.Serwis-Truck.prv.pl

Paweł

NOWY DAF XF - INFORMACJE

Należący do koncernu PACCAR holenderski producent wprowadził w nowym modelu wiele istotnych zmian mających na celu podniesienie wydajności pracy samochodu, a także ograniczenie kosztów jego eksploatacji, co w dobie coraz ostrzejszej konkurencji na rynku przewozów jest dla wielu użytkowników jednym z najważniejszych kryteriów decydujących o zakupie danego pojazdu. Tradycyjnie już DAF nie zapomniał o tych, którzy spędzają w kabinach ciężarówek najwięcej czasu. Podobnie, jak kilka lat wcześniej, kiedy debiutowała pierwsza wersja XF-a konstruktorzy dokładnie wsłuchiwali się w opinie i uwagi kierowców. Jak twierdzili podczas belgijskiej prezentacji szefowie DAF-a, nowy XF95 to idealne połączenie walorów użytkowych oraz ekonomii eksploatacji, czyli więcej komfortu i zero kłopotów z eksploatacją.
Trzeba się przyjrzeć
Nieco zawiedli jednak styliści. Po firmie, która od paru lat na każdej imprezie targowej szokuje projektami i modelami śmiałych pojazdów studyjnych, spodziewałem się większej odwagi na tym polu. Oczywiście, nowy model jest ładniejszy, bardziej pozaokrąglany i aerodynamiczny od poprzednika, jednak na pierwszy rzut oka jest to trudno dostrzec. Firma tłumaczy to tym, że nie chciała zrazić klientów, którzy kupili stary model i wciąż nim pracują. No cóż, i takie tłumaczenie można przyjąć z przymrużeniem oka, jednak prawda jest chyba nieco inna – żaden z producentów nie chce wychylić się poza obowiązującą sztampę obawiając się, że klientom nie spodoba się awangardowy kształt kabiny. Jak pokazują jednak od kilkunastu już lat dobre wyniki sprzedaży kolejnych generacji Renault Magnum, są to chyba obawy przesadzone.
Wróćmy jednak do nowego XF-a. Dbałość o potrzeby kierowcy widać już od wejścia do kabiny. Pierwszy stopień umieszczony jest nisko. Kolejne dwa chronione są przed zachlapaniem błotem płatem poszycia drzwi. Szczególnie ważne jest to w zimie – kierowca nie musi obawiać się, że podczas wchodzenia lub wychodzenia z szoferki poślizgnie się na oblodzonym stopniu. Na wyciągnięcie ręki znajduje się pilot do sterowania wysokością tylnego zawieszenia pneumatycznego. Tuż za drzwiami, podobnie jak w starym modelu znajduje się obszerny schowek dostępny tylko z zewnątrz. Co ważne jest on hermetyczny, więc do środka kabiny nie przedostają się niepożądane zapachy, np. od zaolejonych rękawic, narzędzi czy kombinezonu. Kabina standardowo ma czteropunktowe zawieszenie pneumatyczne, co zapewnia dobre tłumienie drgań i wibracji.
Konstrukcja kabiny jest taka sama jak w poprzednim modelu, a zmiany są raczej kosmetyczne. Nowe są „grill” atrapy chłodnicy, narożne spojlery chroniące boki kabiny przed zabrudzeniem i zespoły głównych świateł z kloszami z tworzywa sztucznego. Nowością jest zastosowanie bocznych osłon podwozia chroniących przed błotem, ale także poprawiających aerodynamikę pojazdu. Wbrew pozorom, mimo identycznego wyglądu nowych jest też prawie 50 elementów poszycia. Ich konstrukcja została opracowana głównie z myślą o ograniczeniu ich masy bez strat na sztywności i estetyce. Efekt to zaoszczędzone 30 kg. Kolejne kilogramy konstruktorzy „urwali” modyfikując podwozie (elementy zawieszenia i hamulce tarczowe) oraz stosując lekką skrzynię biegów AS-Tronic – w sumie nowy DAF XF jest lżejszy od poprzednika o 200 kg.

Wszystko pod ręką
Samo miejsce pracy to dobrze znany standard DAF-a – nieduża, dobrze leżąca w dłoni kierownica oraz „otaczająca” kierowcę deska rozdzielcza przechodząca płynnie w środkową konsolę wysuniętą dość daleko w głąb kabiny. Zgrupowano na niej włączniki wszelkich urządzeń nie związanych bezpośrednio z jazdą. Są jednak cały czas pod ręką i by do nich sięgnąć, wystarczy tylko niewielki ruch ręką, bez odrywania pleców od oparcia fotela. Przed oczami kierowca ma czytelną tablicę rozdzielczą z analogowymi zegarami obrotomierza i prędkościomierza oraz ciekłokrystaliczny, prostokątny ekran pokazujący przełożenie i żądane dane, np. chwilowe lub średnie zużycie paliwa. Wyboru opcji komputera dokonuje się pokrętłem umieszczonym na lewym brzegu środkowej konsoli, bardzo blisko prawej ręki kierowcy. Nieco przyzwyczajenia wymaga natomiast w wersjach z automatyczną skrzynią biegów AS-Tronic niskie położenie jej lewarka. Co prawda sięga się do niego rzadko, ale jednak trzeba za każdym razem nieco się pochylić... O wiele wygodniej steruje się drążkami mechanicznych skrzyń biegów, które są dłuższe.
Tu jeszcze jedna ważna wiadomość – jak przystało na pojazd z najwyższej półki wszelkie informacje i impulsy elektryczne w tym samochodzie przekazywane są siecią CAN-bus.
Wnętrze, wykonane bardzo starannie i z dobrych jakościowo materiałów, oferuje ciszę podczas jazdy (żadnych niepożądanych stukotów i skrzypień) i komfort wypoczynku po pracy. Jeden lub dwóch kierowców mają do dyspozycji wygodne, grubo tapicerowane leżanki. Dostęp do nich jest możliwy z podniesionej w środkowej części podłogi. Szkoda tylko, że Holendrzy nie wpadli na podobny pomysł co konstruktorzy IVECO i kolumny drążka skrzyni biegów, przynajmniej w przypadku AS-Tronica, nie można obrócić, by nie przeszkadzał przy wychodzeniu do środka zza kierownicy. Pod dolnym łóżkiem znajdują się obszerne schowki na bagaż. Pojemnych skrytek, półek i szafek nie brakuje również w górnej części kabiny. Pod środkową konsolą znalazła się szeroka półka na podręczne przedmioty zakończona wysokim wywinięciem, dzięki któremu nic z niej samodzielnie nie wyjeżdża na zakrętach i ostrych podjazdach. Na szczycie konsoli znajduje się wysuwany stolik, natomiast w jej bocznej ściance od strony kierowcy znalazły się dwie standardowe kieszenie DIN umożliwiające montaż w tym podręcznym miejscu sprzętu elektronicznego (radio, nawigacja satelitarna itp.). Tachograf umieszczono przed kierowcą w półce nad szybą czołową.
Wyższa trwałość, mniejszy apetyt
Innowacji nie zabrakło także w mechanice nowego DAF-a. Przednia oś standardowo zawieszona jest na resorach parabolicznych. Tylne zawieszenie to cztery miechy powietrzne. Gruntowną modernizację przeszły jednostki napędowe. Nową rodziną silników o nazwie XE-C mikroprocesory zarządzają poprzez wspomnianą już sieć CAN. Najważniejsze zmiany w stosunku do poprzedniego 95XF dotyczą jednak innych wartości. By zwiększyć trwałość jednostek napędowych oraz generowaną przez nie siłę przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia paliwa zwiększono stopień sprężania z 16,0 do 17,4 i obniżono o 100 (do 1900 obr./min.) maksymalne obroty silnika. Efekt to wzrost w każdym silniku użytecznego momentu obrotowego o kilkadziesiąt Nm oraz zmniejszenie ok. 1,5 – 2% konsumpcji paliwa.
Poza tym dwie najmocniejsze wersje mają tuleje cylindrów wykonane z uchodzącego za najnowocześniejszy i supertrwały materiał stopu żeliwa z grafitem o nazwie CGI. Obniżeniu kosztów eksploatacji ciężarówki oprócz oczywistego tu mniejszego zużycia silnika sprzyja także zwiększenie nawet do 120.000 km okresów międzyprzeglądowych oraz takie „drobiazgi” jak np. wyposażony w automatyczny napinacz pas klinowy.

Silniejszy
Wszystkie jednostki napędowe nowego XF mają podobną konstrukcję. Są to 12,6-litrowej pojemności, sześciocylindrowe turbodiesle z chłodzeniem powietrza doładowującego. O napełnienie i opróżnienie każdego cylindra dbają po cztery zawory zasilane wysokociśnieniowymi pompowtryskiwaczami UPEC (Unit Pump Electronically Controlled) o ciśnieniu roboczym dochodzącym do 1620 barów (w poprzedniej wersji XF było „tylko” 1500). Urządzenia te zapewniają optymalny dobór dawki wtrysku i dokładne dobranie kąta wyprzedzenia. Elektroniczne układy analizują wszystkie parametry pracy jednostki napędowej – obciążenie, temperaturę zasysanego powietrza itp. Najsłabszy z silników osiąga moc maksymalną 381 KM (280 kW) przy 1900 obr./min. i maksymalny moment obrotowy o wartości 1750 Nm w zakresie od 1000 do 1500 obr./min. Osiągi kolejnych to odpowiednio: 430 KM (315 kW) przy 1900 obr./min. i 1950 Nm (od 1000 do 1500 obr./min.) i 483 KM (355 kW) przy 1900 obr./min. i 2100 Nm (od 1050 do 1500 obr./min.). Najmocniejszy XF wyposażany jest w jednostkę o mocy 530 KM (390 kW) osiąganą również przy 1900 obr./min. i dysponującą potężnym momentem obrotowym 2350 Nm stawianym do usług kierowcy w zakresie od 1050 do 1500 obr.min.
Sprawny przekaz mocy
Do przekazywania siły napędowej na tylną oś (lub osie) służy w zależności od przeznaczenia samochodu skrzynia mechaniczna lub ze zautomatyzowaną zmianą biegów. W zależności od potrzeb DAF montuje 16-biegowe, mechaniczne skrzynie firmy ZF z pneumatycznym wspomaganiem zmiany biegów Servoshift (ZF 16 S 181, ZF 16 S 221) lub słynną już, 12-biegową skrzynkę ze zautomatyzowaną zmianą biegów ZF AS-Tronic. Oczywiście w zależności od przeznaczenia auta i mocy jego silnika mogą one mieć różne warianty przełożenia przekładni. Mogą też być wyposażone w intarder. Poza tym ostatnim urządzeniem przyczyniającym się do wydłużenia żywota klocków hamulcowych (standardo wyposażenie każdego nowego XF-a to hamulce tarczowe na wszystkich kołach) oferowany jest również hamulec silnikowy DEB (DAF Engine Break). Jest to oryginalne rozwiązanie holenderskich konstruktorów – specjalna głowica na bloku silnika działa wykorzystując wytwarzane w nim podciśnienie. Powstaje moc hamowania niemal równa mocy silnika.
Siła spokoju, ale...
Podczas próbnych jazd w belgijskich Ardenach wypróbowaliśmy jak sprawują się auta z trzema wariantami silnika. Wszystkie ciągniki XF podstawione do testu miały na siodłach w pełni obciążone naczepy lub silosy. Każdy zestaw ważył – tak przynajmniej zapewniali przedstawiciele DAF-a równo po 40 ton. Wyznaczona w okolicach Bastogne trasa – pętla o długości ok. 30 km – wiodła częściowo wąskimi lokalnymi drogami z krótkimi podjazdami i zjazdami oraz przejazdami przez tereny zabudowane o niewielkim natężeniu ruchu, a częściowo po betonowej autostradzie. Na tym odcinku szczególną próbą dla każdego auta był długi, bo liczący niemal 7 km 5-procentowy podjazd.
Tu Ardeny pokazywały, że mimo iż nie są stromymi górami, to jednak potrafią wystawić na próbę najnowocześniejszą technikę. Na tym podjeździe najsłabszy XF miał problemy – co prawda mógł sobie z nimi poradzić, ale wspinał się pod górę z prędkością nie większą niż 35 km/h. Ta wersja nadaje się raczej do przewożenia ładunków na płaskich terenach lub po prostu lżejszych. W tym samym miejscu silniejsze auta – 430 i 530 KM – po prostu połykały górę bez zadyszki. Jedyne zastrzeżenie, jakie mieli wszyscy testujący pod adresem 530-konnego silnika to jego nieco zbyt duża hałaśliwość. Przy czym należy tu dodać, że nie jest to jakiś potworny hałas, ale różnica nawet w stosunku do 480-konnej jednostki jest słyszalna.
Za to same pochwały zebrała skrzynia AS-Tronic. Zapewnia ona kierowcy niebywały komfort pracy, przyczyniając się także do racjonalnego korzystania z przełożeń. Według specjalistów z DAF-a wśród kierowców ciężarówek 33% to kierowcy wybitni, doskonale jeżdżący i wiedzący co mają zrobić ze skrzynią biegów, 33% przeciętni, a pozostali po prostu nie umieją jeździć. AS-Tronic niemal niweluje te różnice. I to jest dla potencjalnego właściciela ciężarówki argument o największej wadze, skłaniający do zakupu DAF-a z AS-Tronikiem. Nie trzeba się obawiać, że niewprawny kierowca „zarżnie” auto lub będzie ono często musiało jeździć do kosztownego serwisu. Kierowca będzie też prowadził pewniej i nie będzie zmęczony ciągłym poszukiwaniem właściwego biegu. Wydatek przy zakupie większy o 2,5 – 3 tys. euro od kosztu auta z mechaniczną skrzynią, zapewne szybko się zwróci.

Informacje pochodzą ze strony - [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Matthew_16

No to ja teraz napisze pare słów o Dafach ogólnie Laughing

... Dafy wyróżniają się ze wszystkich liczących sie marek ciążarówek tym że maja najmniejszą masę własną ( Model CF waży około 6.500 KG ) co przyczynia się do bardzo poprawnej ekonomii pojazdu. Dafy mają wysoką oraz ogólem dużą kabinę a ponadto mają zaprojektowaną dośc dobrze deske rozdzielczą co przyczynia sie do komfortu pracy kierowcy. Jeśli chodzi o wygląd, no cóż każdy ma swój gust. Mi osobiście się nie podobają bo są oklepane ... No dobrze teraz pare słow krytyki Very Happy

. Niestety pomimo licznych zalet Dafy dość często sie psują co przyczynia sie do wiekszych kosztów eksplatacji ... Cool

Dorzuce pare zdjęć ...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

SharK

Wiesz, mi sie te Daf - y podobają ostatnio widzialem białego do tego biała chłodnia fajnie to wyglądało jeszce pare halogenów do tego dać koguciki tak jak mają Sachsy super mają zrobione te Ciężarówki ... Laughing

Chciałbym miec jedna z nich u siebie w garazu ... Laughing

Ale to tylko mazenie które raczej sie nie spełnia przynajmniej nie w najblizszym casie ... Laughing

Pozdrawiam ... Exclamation

Bandit

Moim zdaniem Daf XF to najlepsza ciężarówka w tej chwili, ekonomiczna, komfortowa, ergonomiczna i dosć nie zawodna, ale to tylko moje skromne zdanie ... Laughing

Piszcie co wy o niej myslicie, mam nadzieje ze wasze opinie na temat tej cieżarowki będa podobne do mojej ... Laughing

Pozdrawiam ... Exclamation

Matthew_16

Pewnie że to twoja sugestia, według mnie najlepsze są Szwedzkie marki takie jak Volvo czy Scania, poniważ są niezawodne ekonomiczne, mają sporą moc i duży moment obrotowy itp. A dlaczego uważasz że Daf to najlepsza ciężarówka w chwili obecnej ... Question

Pozdrawiam ... Exclamation

Bandit

Moim zdaniem Daf mniej zawodzi na drodze niz Volvo czy Scania po drugi widziałem Daf - a z mniejszym silnikiem niż na przykład Volvo i radził sobie sporo lepiej niz ciężarówki tych dwóch marek ... Laughing

Ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje ... Wink

Odpiszcie szybko ... Laughing

Pozdrawiam ... Exclamation

Matthew_16

Niestety nie moge sie z tobą zgodzić Bandit, napewno słyszałeś stwierdzenie ( A przynajmniej powinieneś słyszeć ) że Scanie są najbardziej niezawodnymi ciężarówkami, następnie Scanie są również najbardziej ekonomiczne, pozatym 16,1 L, R6, 2800 Nm. i 610 Km to naprawde bardzo dużo i ten silnik z pewnością radzi sobie lepiej niz najlepszy silnik Daf - a, który ma 530 Km i 2350 Nm, a jego pojemnośc wynosi 12,6 L .Sam chyba widzisz że te liczby mówią same za siebie ... Wink

. Oczywiście obydwie ciężarówki moją potężne silniki i na polskie warunki ich osiągi w zupełności wystarczą ale chodzi mi tu oto że jednak Volvo i Scanie są chyba najlepsze i według mnie najładniejsze, ale jak sam powiedziałeś o gustach sie nie rozmawia ... Laughing

Gość

Wiesz RoadTrain to co piszesz to tylko liczby a ja miałem okazji zobaczyć to wszystko w rzeczywistości jeździłem Daf - em XF - em i wieloma innymi ciężarówkami ... Wink

I musze szczerze przyznac ze Daf wypadł w tym moim tescie naprawde bardzo dobrze ... Takze ja jestem skłonny poprzec Daf - a ... Laughing

Pozdrawiam ... Exclamation

Matthew_16

No i jak oceniasz Daf - a XF - a Question

Wiesz, według mnie Dafy nie są złe, ale jednak nie są aż tak dobre by mogły dorównywać Szedzkim Ciężarówkom. Może pod pewnymi względami są od nich lepsze, ale napewno nie są od nich lepsze ogólnie. Szwedzkie marki ciężarówek są najlepsze ( Mówię tu o Volvo i Scani ) i pewnie jeszcze długo będą ... Takie jest Moje zdanie i oczywiście ty i każdy inny możecie miec inne ... Laughing

Paweł

Zgadzam się z RoadTrain - em, według mnie Szwedzkie ciężarówki są jak narazie najlepsze i żadna inna marka ciężarówek nie może sie z nimi równać ... Laughing

Z całym szacunkie dla Daf - ów, ale przykro mi, musicie jeszcze troche poczekac, zanim przegonicie Volvo czy Scanie ... Laughing

Odpiszcie szybko ... Laughing

Pozdrawiam ... Exclamation

Matthew_16

O i jak widze mam poparcie u Pawła. A teraz skieruje coś do Bandita. Mianowicie nie dawno rozmawiałem z kierowca Daf - a o ergonomii, ekonomii, niezawodności, czyli o najważniejszych cechach w obecnych czasach dla ciężarówki, i na pytanie jak ocenia ergonomie w swoim Dafie XF uzyskałem odpowiedz że jest ona poprawna, ale bez żadnych rewelacji ... Co ty na to Question

Gość

To zapamietaj kolego ze Scania, Volvo oraz Daf to w tej chwili najmocniejsza trójka ciezarowek na rynku ... Laughing

Nie wazne sa liczby, wazne sa fakty ... Exclamation

A jak juz ktos pisał wczsniej to co ty przestawiasz to tylko puste liczby, jeździł Daf - em i wypadłon naprawde bardzo dobrze, dlatego ja takze popieram Daf - a ... Laughing

Pozdrawiam Exclamation